Inflacja przekroczy 7 proc. rok do roku w listopadzie, a do końca roku może sięgnąć ok. 8 proc., co będzie wymagało reakcji, uważa członek RPP Eugeniusz Gatnar.
Gatnar zapowiedział, że będzie głosował za podwyżkami stóp po 50 pkt bazowych na najbliższych dwóch posiedzeniach Rady Polityki Pieniężnej (RPP).
„Za dwa tygodnie, w listopadzie będzie wstępny odczyt inflacji i przekroczymy już 7 proc., więc myślę, że do końca roku 8% – trochę więcej – to będzie wymagało naszej reakcji [RPP]” – powiedział Gatnar w wywiadzie dla radia Tok FM.
Członek Rady zapowiedział, że będzie głosował za podwyżkami stóp po 50 pb w grudniu br. i styczniu 2022 r.
„Proszę pamiętać, że inflacja działa również w taką stronę, że widząc rosnące ceny, konsumenci będą ograniczali trochę swoje zakupy. Mamy tutaj działanie wielu czynników, które razem powinny stopniowo w ciągu tych dwóch lat z powrotem wprowadzić inflację do przedziału odchyleń 1,5 -3,5 proc.” – wyjaśnił Gatnar.
Według niego, decyzje Rady o podwyżkach stóp procentowych w grudniu i styczniu wystarczyłyby, by w ciągu 2 lat inflacja powróciła w okolice celu.
RPP podniosła stopy procentowe w październiku (o 40 pb w przypadku głównej stopy referencyjnej) i w listopadzie (o 75 pb w przypadku stopy referencyjnej, do 1,25 proc.).
Jak podał wczoraj Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 6,8 proc. rok do roku w październiku 2021 r.
Co można zrobić z rosnącą inflacją? Rząd ma jeszcze w tym tygodniu zaproponować tzw. pakiet antyinflacyjny. Ale, jak w tym felietonie wskazuje Marek Chądzyński, polityka fiskalna Polski napędza dziś inflację, a sam pakiet prawdopodobnie niewiele zmieni.
Z naszych ustaleń wynika, że wśród pomysłów, które miałyby się znaleźć w pakiecie, jest też interwencja na rynku mieszkaniowym, która miałaby zatrzymać wzrost cen mieszkań. Pisaliśmy o tym tutaj.