Państwowa Inspekcja Pracy sprawdzi, czy sklepy otwarte w niedzielę nie łamią prawa. Już 13 lutego zamierza przeprowadzić pilotażowe kontrole.
O przeprowadzenie wzmożonych kontroli placówek handlowych w niedzielę zwróciła się do PIP minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Kontrolerzy mają sprawdzić, czy sklepy nie obchodzą zakazu handlu w niedziele po ostatnich doniesieniach, że dochodziło do takich prób już po wejściu w życie nowelizacji przepisów ograniczających prowadzenie sprzedaży w dni świąteczne.
Jak zauważa resort rodziny i pracy, już po pierwszej niedzieli, objętej obowiązywaniem nowych przepisów, pojawiły się informacje o prowadzeniu handlu w tym dniu w placówkach handlowych przekształconych w kluby czytelnika czy poczekalnie dworcowe.
„Mając na uwadze powyższe, zwracam się z uprzejmą prośbą o objęcie sprawy szczególnym nadzorem i przeprowadzenie w najbliższym czasie wzmożonych kontroli przestrzegania przepisów ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni” – napisała minister Marlena Maląg w liście do Głównego Inspektora Pracy Katarzyny Łażewskiej-Hryćko.
PIP już zapowiada przeprowadzenie pilotażowych kontroli otwartych placówek handlowych, podejrzanych o łamanie przepisów ustawy.
„Podjęliśmy tę decyzję po doniesieniach medialnych oraz wsłuchując się w głosy naszych partnerów społecznych” – mówi Katarzyna Łażewska-Hrycko, Główny Inspektor Pracy, cytowana w komunikacie PIP.
„Jeżeli stwierdzimy ponad wszelką wątpliwość, że ma miejsce celowe obchodzenie obowiązujących przepisów będziemy zdecydowanie stosowali wszelkie dostępne nam środki prawne. Istnieje możliwość zakwalifikowania takiego działania jako wykroczenie, a wtedy kary finansowe wynoszą nawet 100 tysięcy złotych. W uzasadnionych przypadkach można też zakwalifikować ten czyn jako przestępstwo naruszające prawa pracownicze” – dodaje szefowa PIP.