Od 23 sierpnia polskie linie lotnicze LOT rozpoczną regularne rejsy na trasie Warszawa-Dublin. Bilety na nowe połączenie LOT-u będą dostępne w sprzedaży jeszcze dziś.
Połączenia z Lotniska Chopina w Warszawie do Dublina będą obsługiwane cztery razy w tygodniu. Rejsy będą realizowane zgodnie z tym rozkładem:
LO 299 WAW-DUB 14:35 – 16:35 poniedziałek, środa, piątek i niedziela
LO 300 DUB-WAW 17:50 – 21:50 poniedziałek, środa, piątek i niedziela
Bilety na rejsy na trasie Warszawa-Dublin będą dostępne w systemach rezerwacyjnych i na stronie LOT.com 16 lipca od godziny 16:00.
Powody decyzji
Jak wskazał LOT, miasto cieszy się dużą popularnością wśród turystów.
Ale przewoźnik wskazuje też, że nowe połączenie Warszawa-Dublin ma też duży potencjał biznesowy.
„W tzw. europejskiej Dolinie Krzemowej swoje biura mają znane firmy technologiczne takie jak Google, Apple, Facebook, Microsoft, eBay i Paypal, a także m.in koncerny farmaceutyczne” – uzasadnia LOT.
Według LOT-u potencjał połączeń do Dublina potwierdziła także operacja #LOTdoDomu. Zapotrzebowanie na połączenia ze stolicy Irlandii było na tyle duże, że w ciągu trzech tygodni polski przewoźnik wykonał po pasażerów aż 25 rejsów.
Obecnie w samym Dublinie mieszka ponad 50 tys. osób polskiego pochodzenia. Według danych za 2019 r., liczba podróżujących między Polską a Dublinem sięgnęła nawet 850 tys. osób.
Linie lotnicze a koronawirus
LOT stopniowo przywraca do siatki połączeń regularne kierunki europejskie. Od 15 lipca pasażerowie mogą znowu podróżować do Londynu, Berlina, Pragi, Kijowa, Frankfurtu, Hamburga, Mediolanu, Genewy, Istambułu, Belgradu czy Tallina.
W sumie w bieżącym sezonie letnim, razem z nowym połączeniem do Irlandii w ofercie LOT-u znajduje się już ponad 130 połączeń i ponad 70 kierunków podróży.
Koronawirus spowodował znaczące ograniczenie ruchu lotniczego na świecie i wpędził w kłopoty wiele linii lotniczych.
Na przykład Ryanair, największy przewoźnik w Polsce, poinformował, że uziemienie floty od połowy marca zmniejszyło ruch o ponad 5 mln pasażerów i obniżyło zysk o ponad 40 mln euro już w zeszłym roku obrotowym.
Za tym poszły pakiety wsparcia z wielu krajów między innymi, Australii, Niemiec oraz Francji. Ta ostatnia reaguje jednak nie tylko na kryzys zdrowotny i recesję spowodowaną przez koronawirusa.
Rząd Francji udzielił rodzimym liniom lotniczym warunkowego wsparcia. Air France otrzymało je pod warunkiem zlikwidowania lokalnych połączeń lotniczych na krótkich trasach, które można pokonać pociągiem w nie więcej niż dwie i pół godziny. Warunek ten jest podyktowany względami środowiska i będzie dotyczył nie tylko połączeń obsługiwanych przez Air France, ale wszystkich przewoźników.
Nie wiadomo jeszcze jakiego wsparcia udzieli LOT-owi polski rząd oraz czy postawi mu podobne do Francji warunki.
50 mld euro na wodór, kolej i elektryczne samochody – tak Niemcy chcą wyjść z kryzysu