Uniwersytetem Karola w Pradze wstrząsnął skandal. Chodzi o tajne chińskie płatności na rzecz czterech członków jednego z wydziałów uniwersytetu, pisze Financial Times.
Istnieje obawa, że Pekin mógł wykorzystać swoje powiązania z niektórymi czeskimi politykami do budowania wpływów w środowisku akademickim.
W zeszłym tygodniu ta jedna z najstarszych instytucji akademickich na świecie zwolniła Milosa Balabana, do niedawna kierownika uniwersyteckiego Centrum Polityki Bezpieczeństwa, oraz dwóch innych członków wydziału nauk społecznych.
Pożegnanie z pracownikami nastąpiło po tym, jak szkoła odkryła, że założyli oni prywatną firmę, której Ambasada Chińska w Pradze płaciła za konferencje współorganizowane przez Centrum.
„W świetle obecnych ustaleń możemy zobaczyć, jak bardzo uczelnie są narażone na wpływy zagraniczne” – powiedział rzecznik wydziału Jakub Riman. „Uważamy, że jest to poważne ryzyko i chcemy zapobiec powtórzeniu się czegoś takiego w przyszłości, docierając do źródła sprawy”.
Płatności, ujawnione po raz pierwszy przez czeską agencję informacyjną Aktualne, spowodowały zainteresowanie Uniwersytetu kilkoma firmami należącymi do Balabana, Mirki Kortusovej, kierownika finansowego i kierownika projektu, oraz Libora Stejskala i Jana Ludvíka, dwóch pracowników naukowych w Centrum.
„W niektórych zachodnich krajach o dużej liczbie imigrantów Komunistyczna Partia Chin może liczyć na wsparcie ze strony lokalnej chińskiej diaspory w celu budowania swoich wpływów. W Europie Środkowej nie ma zbyt wielu chińskich imigrantów, więc Partia musi się skupić na nawiązywaniu relacji z lokalnymi elitami. Gdy będą już w stanie wpływać na kolejne pokolenia akademików, będą także mogli kreować korzystną dla siebie narrację na każdej płaszczyźnie” – powiedział Jakub Janda, dyrektor czeskiego think-tanku Europejskie Centrum Wartości.
Ta informacja pojawiła się dziś rano w skrzynkach odbiorczych subskrybentów naszego codziennego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz się na niego zapisać, kliknij tutaj.
>> NYT: W państwach Europy Środkowo-Wschodniej działa mafia rolnicza bogacąca się na unijnych dotacjach
>> Przełomowe porozumienie: Polska Wódka i 99 innych produktów z UE pod ochroną w Chinach