Ceny energii wzrosną o ok. 12,8 proc. w 2022 roku, co podwyższy inflację prawie o 1,5 pkt proc. – prognozuje Polski Instytut Ekonomiczny (PIE). Z kolei według Ministerstwa Finansów rachunki za energię elektryczną dla gospodarstw domowych wzrosną szacunkowo o 10-15 proc. w przyszłym roku.
„Na podstawie informacji prasowych oraz publicznych wypowiedzi prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) szacujemy, że wzrosną one o około 12,8 proc., co podwyższy inflację prawie o 1,5 pkt proc. To dwukrotnie więcej niż w bieżącym roku. Nasza prognoza zakłada, że ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wzrosną w 2022 r. o 12 proc.” – czytamy w raporcie miesięcznym PIE, publicznego think tanku ekonomicznego.
Wysokość podwyżek dla gospodarstw domowych zależna będzie od decyzji prezesa URE.
„Decyzja podejmowana jest na bazie kosztów generowania energii oraz jej dystrybucji. Największe wzrosty cen związane są z opłatami za emisje CO2 oraz pośrednio wzrostem kosztu węgla. Komentarze prasowe wskazują, że firmy energetyczne chcą wnioskować o podniesienie taryf o 20-30 proc. (np. BI). Finalny wzrost rachunków będzie niższy – podwyżki sięgną 12 proc. Decyzja URE prawdopodobnie zamknie się w przedziale 10-15 proc. Obecnie znamy już efekt podniesienia opłaty mocowej – przy przeciętnym zużyciu podwyższy ona rachunek o około 1,5 proc. Dołoży to dodatkowe 0,1 pkt. do inflacji” – czytamy dalej.
Zdaniem PIE, największa niepewność towarzyszy zmianom cen gazu.
„W naszym scenariuszu zakładamy kwartalne podwyżki cen o 6-7 proc.. Duży wzrost kosztów wiązać się będzie z wahaniami cen gazu na rynkach towarowych – od początku roku wzrosły o 460 proc.” – podano także.
Instytut zwrócił także uwagę, że duże podwyżki na początku 2022 r. związane będą również z cenami w ciepłownictwie – dotychczasowe decyzje taryfowe podnoszą ceny o 10-35 proc.
Tarcza antyinflacyjna rozwiązaniem?
Według Ministerstwa Finansów rachunki za energię elektryczną dla gospodarstw domowych wzrosną szacunkowo o 10-15 proc. w przyszłym roku. To uzasadnienie do projektu nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym oraz ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej.
Projekt tej ustawy nazywa się także tzw. tarczą antyinflacyjną. Zakłada m.in. czasowe zwolnienie z podatku akcyzowego sprzedaży prądu nabywcy – odbiorcy energii w gospodarstwie domowym.
„Giełdowe notowania energii elektrycznej w ciągu roku wzrosły o blisko 40 proc. To przełoży się na wzrost stawek dla gospodarstw domowych w 2022 r. Szacowane jest, że rachunki za energię elektryczną dla gospodarstw domowych wzrosną o 10-15 proc.” – podano w uzasadnieniu.
Według Ministerstwa Finansów, wprowadzenie zwolnień dla prądu wykorzystywanego przez gospodarstwa domowe pozwoli na zmniejszenie kosztów po stronie tej grupy odbiorców.
Rząd przyjął projekt nowelizacji, który trafił już do Sejmu.
„Zielona” gospodarka potrzebuje”brudnych” surowców. Efekt: coraz większe koszty inwestycji w OZE