Brytyjski przemysł muzyczny podjął pierwszą inicjatywę prawną przeciwko technologii „deepfake” sztucznej inteligencji. Brytyjskie stowarzyszenie branżowe grozi pozwaniem firmy stojącej za Jammable, narzędziem do tworzenia piosenek z imitacją głosów Amy Winehouse, Rihanny czy Drake’a.
O sprawie pisze The Times. Stowarzyszenie branżowe BPI oskarżyło Jammable o naruszenie praw autorskich poprzez rzekome wykorzystanie dzieł chronionych prawem autorskim do stworzenia technologii zdolnej do naśladowania głosów artystów.
BPI wysłało już wezwanie przedsądowe i przygotowuje się do podjęcia formalnych kroków prawnych w imieniu swoich członków z branży muzycznej. Niezgodne z prawem jest szkolenie sztucznej inteligencji przy użyciu utworów chronionych prawem autorskim.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Firma Voicify, która działa w Internecie pod nazwą Jammable, może uniknąć sporu akceptując zarzuty. A także zgadzając się zaprzestać naruszania praw autorskich, podaje BPI.
Oskarżana firma oferuje usługę tworzenia piosenek poprzez łączenie głosów znanych artystów. Użytkownicy korzystający z witryny mogą również przesyłać własne dźwięki. Następnie konwertować swój głos na ścieżkę głosową brzmiącą podobnie do znanych muzyków.
BPI stawia zarzut, że technologia konwertująca głosy przesyłane od użytkowników na głos artystów narusza prawa autorskie. Mogła powstać przy użyciu oryginalnych dźwięków artystów. Jammable oferuje ponad 3000 modeli do klonowania głosów artystów. Jest to na razie niewielka firma, zajmująca się sztuczną inteligencją. Ale przemysł brytyjski coraz bardziej staje w ochronie materiałów chronionych prawem autorskim.
– Wykorzystywanie muzyki bez zgody podważa zdolność artystów do zarabiania na swojej muzyce. I nie ma na nią miejsca w twórczej współpracy pomiędzy muzyką a sztuczną inteligencją. Wydaje się, że tak właśnie było w przypadku Jammable. Jak zawsze to mniejsi artyści i twórcy oraz ci z różnych społeczności najbardziej cierpią z powodu nieetycznych i nielegalnych działań – powiedział Gee Davy, dyrektor ds. polityki i spraw prawnych w Association of Independent Music, cytowany przez The Times.
Nie tylko głos
Według The Times branża zaniepokojona jest również wykorzystywaniem oryginalnych tekstów piosenek do tworzenia nowych utworów przez AI.
Universal Music Group i inni wydawcy pozywają firmę Antropic za rzekome rozpowszechnianie tekstów chronionych prawem autorskim przy użyciu technologii Claude 2. Anrophic, który jest wspierany przez Amazon i Alphabet (spółkę-matkę Google) jest uważany za jednego z największych konkurentów OpenAI.
Claude 2 został oskarżony o kopiowanie piosenek największych artystów takich jak Katy Perry czy Rolling Stones. Wytwórnie muzyczne stwierdziły, że materiał chroniony prawem autorskim nie jest darmowy, tylko dlatego, że można znaleźć go w Internecie.
Polecamy:
- Dlaczego Orlen chce przejąć Energę? Chodzi o gruntowną przebudowę modelu biznesowego
- Czy kranówka jest bezpieczna? Odpowiada dr inż. Edyta Łaskawiec z Politechniki Śląskiej
- Globalny sojusz ws. bezpieczeństwa AI. Sztuczna inteligencja zostanie uregulowana
- Joe Biden wychodzi na coraz pewniejsze prowadzenie w wyścigu o fotel prezydenta USA
