Mieszkańcom UE coraz trudniej jest odkładać oszczędności. W najgorszej sytuacji są Grecy i Polacy. W tych dwóch krajach gospodarstwa domowe wydają więcej, niż wynosi ich dochód rozporządzalny. A to oznacza nie tylko brak możliwości odłożenia pieniędzy, ale wręcz konsumowanie oszczędności bądź zaciąganie pożyczek.
W 2022 roku mieszkańcy UE średnio oszczędzali 12,7 proc. swojego rozporządzalnego dochodu. Eurostat podaje, że wskaźnik ten był niższy niż w 2021 roku (16,4 proc.) i zbliżył się do wartości sprzed pandemii COVID-19.
Słowem wyjaśnienia – dochód rozporządzalny to suma bieżących dochodów gospodarstwa domowego ze wszystkich źródeł. Pomniejsza się ją o zaliczki na podatek dochodowy, podatki (np. od dochodów z własności) oraz o składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Krótko mówiąc, to środki, które można przeznaczyć na wydatki konsumpcyjne oraz przyrost oszczędności.
Polacy i Grecy wydają więcej niż zarabiają
W odkładaniu oszczędności najlepsze w UE są trzy państwa. Według Eurostatu, najwyższe wskaźniki oszczędności brutto wśród unijnych krajów w 2022 roku odnotowano w Niemczech (19,9 proc.), Holandii (19,4 proc.) i Luksemburgu (18,1 proc.). 12 innych krajów UE miało wskaźniki oszczędności poniżej 10,0 proc. w 2022 roku. Pokazuje to nasza mapa.
W najgorszej sytuacji są Grecja oraz Polska. Tylko w tych dwóch państwach odnotowano ujemne wskaźniki, odpowiednio 4 proc. i 0,8 proc. Zarówno w Polsce, jak i w Grecji w 2022 r. gospodarstwa domowe wydawały więcej niż wynosił ich dochód rozporządzalny. A to oznacza, że Polacy i Grecy korzystali z nagromadzonych oszczędności z poprzednich okresów lub zaciągali pożyczki na finansowanie wydatków.
Kto ma najwięcej kłopotów finansowych?
Kto konkretnie w Polsce ma problem z wiązaniem końca z końcem? Jak wynika z najnowszego badania „Oszczędności, kłopoty finansowe i długi Polaków”, zrealizowanego dla BIG InfoMonitor, najczęściej (52 proc. wskazań) o kłopotach finansowych mówią dwa pokolenia: 35-44-latkowie i 55-64-latkowie.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Ci pierwsi czują się bardziej niż reszta przytłoczeni ratami kredytów (11 proc. wobec 6 proc. dla ogółu badanych), które wzrosły w rezultacie podwyżek stóp procentowych. Nie mają również najlepszego zdania o swoich zarobkach. Według 21 proc. ankietowanych są one za niskie i wpędzają w finansowy dołek.
Drudzy natomiast zmagają się z problemem utraty zatrudnienia. Poza tym, co może wydać się nieco zaskakujące, najbardziej wśród wszystkich pokoleń podkreślają wagę niskich zarobków (30 proc. odpowiedzi). Do tego już niemal na równi z seniorami muszą się mierzyć z generującymi wysokie wydatki problemami zdrowotnymi (10 proc. wskazań).
To też może Cię zainteresować:
- Polacy lubią gotówkę. Ponad połowa w ten sposób przechowuje swoje oszczędności
- Nawet kilka tysięcy złotych oszczędności na zakupie mieszkania. Wszystko przez podatek
- Inflacja spada, ale i tak niej tracimy. Policz jak tracą na wartości twoje oszczędności [KALKULATOR]
- Ceny w górę i szukanie oszczędności. Tak firmy odpowiadają na wysoką inflację