Duży strajk pracowników Lufhansy, seria protestów w innych liniach, takich jak Ryanair, Wizz Air czy easyJet – to tylko niektóre powody opóźnień i odwołanych lotów na lotniskach na całym świecie. Jednak nie wszędzie sytuacja jest jednakowo zła.
Lufthansa musiała pod koniec lipca odwołać tysiące lotów ze względu na strajk pracowników obsługi naziemnej. Żądania podwyżek płac, jakie zgłaszali hiszpańscy pracownicy tanich linii Ryanair i easyJet również skończyły się lipcowymi strajkami. Co z kolei prowadziło do opóźnień lotów na europejskich lotniskach. Wcześniej protesty wybuchały wśród pracowników SAS czy Norwegian Air.
Strajki w liniach lotniczych to jednak nie jedyna przyczyna dużych opóźnień na lotniskach. Eksperci zwracają uwagą, że kolejnym problemem jest brak wystarczającej liczby pracowników w portach lotniczych. A to zbiega się w czasie z dynamiczną odbudową popytu na transport lotniczy.
Czytaj także: Odszkodowanie za odwołany lot. Wyjaśniamy, na co może liczyć pasażer
Eksperci portalu Statista.com przeanalizowali, które lotniska w tym sezonie radzą sobie najgorzej z obsługą pasażerów. Na podstawie danych dostarczonych przez serwis FlightAware.com sprawdzili, gdzie opóźnień było najwięcej.
Gdzie najwięcej lotów jest opóźnionych
I tu pierwsza ciekawostka: to nie lotnisko Heathrow w Londynie, o którym było ostatnio najgłośniej w Europie, jest w tym zestawieniu numerem jeden. Na pierwszym miejscu znalazł się Międzynarodowy Port Lotniczy Toronto w Kanadzie. Tam ponad połowa lotów w okresie od końca maja do trzeciego tygodnia lipca była opóźniona.
Druga pozycja to Lotnisko we Frankfurcie. W tym przypadku ponad 45 proc. lotów było opóźnionych. Niewiele lepiej było na Lotnisku Charles de Gaulle w Paryżu, gdzie opóźnienia dotyczyły 43,2 proc.
Listę dziesięciu najgorszych lotnisk na świecie prezentuje ten wykres:
Z danych zebranych przez Statista.com wynika, że wyjątkowo duże problemy mają Brytyjczycy. W zestawieniu znalazły się dwa lotniska obsługujące Londyn, czyli właśnie Heathrow i Gatwick. To pierwsze apelowało nawet do linii lotniczych o ograniczenie sprzedaży biletów.
Gdzie odwołano najwięcej lotów
Opóźnienia lotów to jedna z największych bolączek podróżnych w tym sezonie wakacyjnym, ale też nie jedyna. Inny kłopot to odwołania lotów, które też na lotniskach zdarzają się dość często. Tu prym wiodą jednak lotniska spoza Europy.
Numerem jeden na liście tych, gdzie odwołań jest najwięcej, jest chiński Port Lotniczy w Shenzen, gdzie w badanym okresie odwołano 7,9 proc. lotów. Kolejne dwa miejsca należą do lotnisk w USA. To kolejno Międzynarodowy Port Lotniczy Newark Liberty (7,4 proc.) i lotnisko LaGuardia (7 proc.)
Na czwartym miejscy znalazł się chiński Kanton Baiyun Międzynarodowy Port Lotniczy z 5,2 procentami odwołań. Na piątym jest lotnisko Ronalda Reagana w Waszyngtonie (5 procent).
Najgorsze pod tym względem lotnisko w Europie to holenderski Schiphol w Amsterdamie, na którym 3,9 procent wszystkich lotów zostało odwołanych.
Polecamy także:
- Lufthansa odwołuje tysiąc lotów. Ogromny strajk pracowników naziemnych
- To będzie lato paraliżu na lotniskach w całej Europie. Wyjaśniamy, dlaczego
- Opóźnienia lotów, za mało ludzi do obsługi. Lotnisko Chopina też ma problem
- Co mówią dane Google o apetycie Polaków na podróżowanie?
- Strajk w dwóch tanich liniach. Co dzieje się u europejskich przewoźników?