Dzisiaj, 3 listopada, Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o możliwej kolejnej, po październikowej, podwyżce stóp procentowych. Czego spodziewają się analitycy przed posiedzeniem Rady?
Rada Polityki Pieniężnej (RPP), czyli organ decyzyjny Narodowego Banku Polskiego (NBP), spotka się dzisiaj na przedostatnim w tym roku posiedzeniu. Rynek oczekuje decyzji dot. podniesienia stóp procentowych.
Październikowa podwyżka – czy będzie kontynuowana?
O tym, że należy podnieść stopy procentowe w Polsce, wypowiadali się niektórzy członkowie Rady już od dawna. Celem miało być powstrzymanie wzrostu inflacji.
Prezes polskiego banku centralnego, Adam Glapiński, wskazywał jednak kilkukrotnie latem tego roku, że w jego opinii inflacja ma charakter przejściowy i jest wywołana czynnikami zewnętrznymi (np. cenami surowców).
W rezultacie, Rada aż do ubiegłego miesiąca nie decydowała się na podwyżkę stóp. Celem miało być utrzymywanie tanich kredytów, aby pobudzać wzrost gospodarczy po kryzysie wywołanym pandemią.
Ostatecznie na pierwszą od dawna podwyżkę, organ decyzyjny NBP zdecydował się 6 października 2021 roku, tak by „zapobiec utrwaleniu się wysokiej inflacji:. O komunikacie RPP po posiedzeniu oraz komentarzach analityków pisaliśmy tutaj.
Czego spodziewa się rynek po dzisiejszym posiedzeniu?
Obecnie, zarówno inwestorów i analityków zaskakuje duże tempo wzrostu cen konsumenckich i producenckich w Polsce. W ubiegłym tygodniu o wyższym od konsensu rynkowego poziomie inflacji, wg wstępnych odczytów, poinformował Główny Urząd Statystyczny. Niektórzy analitycy spodziewają się, że do końca roku osiągnie ona poziom nawet 7 procent.
W obliczu takich odczytów, rynek spodziewa się dziś podwyżki głównej stopy o 50 punktów bazowych do poziomu 1 procenta, wskazuje Łukasz Wardyn, dyrektor ds. Europy Wschodniej w firmie inwestycyjnej CMC Markets.
Jednak według niego, na razie rynek nie jest przekonany, „by RPP miało strategię i pomysł na powstrzymanie inflacji oraz sprowadzenie jej w obrębie celu [inflacyjnego – red.]” – wskazuje analityk.
Obejrzyj: Wysoka inflacja wymaga kolejnych reakcji banku centralnego – debata 300Gospodarki
Podwyżki spodziewa się także Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl. Analityk tego portalu, oferującego usługi finansowe, pisze: „rekordowa inflacja, pogłębiająca się słabość złotego względem głównych walut świata oraz działania innych banków centralnych skłaniają do wniosku, że RPP ogłosi w środę 3 listopada decyzję o kolejnej podwyżce stóp procentowych”.
Innego zdania są np. analitycy Banku Millenium. Po jutrzejszym posiedzeniu, „stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie, choć, biorąc pod uwagę inflację CPI najwyższą od niemal 10 lat oraz wypowiedzi bardziej jastrzębich członków Rady, nie można wykluczyć wniosku o niewielką podwyżkę stóp procentowych” – podają.
Podwyżka stóp a kurs złotego
Jednak zdaniem analityków banku, podobny wniosek nie zyska ich zdaniem poparcia większości RPP. W takim razie –jeśli RPP nie podwyższy dziś stóp – „złoty wpadnie w poważne tarapaty”, przewiduje ekspert portalu Cinkciarz.
O tym, że podwyżka stóp jest potrzebna, by wzmocnić polską walutę, mówi także Łukasz Wardyn. Według niego „oczywistym jest, że podwyżka o 50 punktów bazowych nic nie zmieni pod względem tempa wzrostu cen w krótkim terminie. Jest jednak szansa, że wesprze złotego”.
Podobnie wskazywali jeszcze przed październikową podwyżką w liście otwartym do RPP byli członkowie Rady oraz troje byłych prezesów NBP. Ich zdaniem, obecni jej członkowie powinni realizować swój konstytucyjny obowiązek dbałości o polską walutę.
Czytaj też:
- BNP Paribas: stopy procentowe RPP podniesie już w listopadzie
- Tak inflacja uderza w biednych. Zasiłki przegrywają ze wzrostem cen
- Październikowa podwyżka stóp przyspieszy powrót inflacji do celu NBP, uważa E. Łon z RPP
