Firma BioNTech oddała do użytku w środkowej Hesji jedną z największych na świecie fabryk szczepionek i Falk Heunemann z Frankfurter Allgemeine Zeitung postanowił odwiedzić szczepionkowych zbawicieli.
Tygodniowa produkcja mieści się w bagażniku – donosi Heunemann. Odnotował również wyjątkowe podobieństwo maszyn produkujących szczepionki do sprzętu AGD:
„Połączenie pralki i wielkiego miksera kuchennego – tak wygląda maszyna, która już wkrótce będzie ratować ludzi przed intensywną terapią i śmiercią”, pisze na łamach FAZ.
„Z zewnątrz polerowana stal, wewnątrz biały plastikowy worek – gdyby nie probówki i laboranci w niebieskich kombinezonach higienicznych, można by prawie przeoczyć bioreaktor, mimo że jest on rdzeniem nowej fabryki BioNTech w Marburgu”, czytamy w najważniejszym dzienniku Hesji.
Zakład planuje produkować do miliarda dawek szczepionki Covid 19 rocznie przy użyciu bioreaktorów, gdy będzie działał już w pełni swoich możliwości; tydzień temu otrzymał zgodę od Europejskiej Agencji Leków.
Miliard, czyli wystarczająco dużo, aby dwukrotnie zaszczepić wszystkich obywateli Unii Europejskiej.
Oznaczałoby to, że połowa całkowitej produkcji szczepionki, którą firmy BioNTech i Pfizer zobowiązały się przeznaczyć na globalną walkę z wirusem Covid-19, będzie pochodzić z zalesionej doliny we wschodnim Marburgu.
Dzięki temu zakład stałby się jednym z największych na świecie zakładów produkujących nowe szczepionki RNA.
Zwiedzając piętra fabryki BioNTechu można odnieść wrażenie, że nie potrzeba wiele miejsca, aby wyprodukować taką szczepionkę dla całej Europy. Budynek w kształcie sześcianu na terenie dawnych zakładów Behringwerke, który firma BioNTech – z dofinansowaniem od rządu w Berlinie w wysokości 375 mln euro na rozwój szczepionek – kupiła jesienią 2020 r., ma sześć pięter.
Nie wszystkie piętra są potrzebne do produkcji, ponieważ najważniejsze dzieje się w bioreaktorze, który jest wielkości beczki.
W 2021 r. BioNTech i Pfizer zwiększą produkcję szczepionki do 2,5 mld dawek