Decyzja o ewentualnym przedłużeniu tarczy antyinflacyjnej zapadnie w listopadzie, zapowiedział rzecznik rządu Piotr Muller. Tarcza antyinflacyjna obejmuje m.in. ceny maksymalne na energię elektryczną i gaz oraz zerową stawkę VAT na niektóre produkty żywnościowe.
– Co kwartał informujemy o tym mniej więcej w środku kolejnego kwartału, gdy mamy dane makroekonomiczne. […] Taka decyzja mniej więcej będzie w listopadzie zapewne, bo wtedy będą dane makroekonomiczne – powiedział Muller w Polsat News.
Czytaj też: Spadek cen paliw zrobił swoje, inflacja we wrześniu poniżej prognoz. Są nowe dane GUS
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska podkreślała na początku września, że fakt, iż w projekcie ustawy budżetowej na 2024 nie ma zapisanej tarczy antyinflacyjnej nie oznacza, że jej nie będzie. Zwracała uwagę, że podobnie było w przypadku ustawy budżetowej na 2023 r., a tarcza została utrzymana.
Od kilku miesięcy przedstawiciele rządu w swoich wypowiedziach nie wykluczają przedłużenia rozwiązań funkcjonujących obecnie w ramach tarcz antyinflacyjnych także na rok przyszły, gdyby była taka potrzeba.
Tarcza w 2023 roku
Na ten rok zamrożono cenę energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, a powyżej limity zużycia wprowadzono cenę maksymalną. Objęto nią także m.in. samorządy, małych i średnich przedsiębiorców. Cenę maksymalną wprowadzono także na gaz. Równocześnie ograniczono podwyżki cen ciepła dla gospodarstw domowych i odbiorców wrażliwych.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Wprowadzono dopłaty do ogrzewania dla gospodarstw domowych oraz maksymalną cenę węgla przy jego dystrybucji przez samorządy.
Jednocześnie obowiązuje także zerowa stawka VAT na podstawowe produkty żywnościowe.
Polecamy także:
- Pizzerie i fast foody tracą klientów. Wszystko przez wysoką inflację
- Inflacja nadal straszy Polaków. Rosnące ceny zniechęcają do oszczędzania
- Mrożenie cen energii to nie jest sposób na kryzys. Eksperci i samorządowcy mają lepszy pomysł
- Jakie ceny prądu w 2024 roku? Eksperci: bez rządowej interwencji czeka nas skokowy wzrost
- UE mniej skłonna do zaostrzenia zasad hodowli zwierząt. Chodzi o ceny żywności