Ceny produktów nie utrzymają się na obecnym poziomie – uważa ponad 60 proc. Polaków. Niemal 80 proc. spodziewa się w najbliższym czasie wzrostu cen żywności, trzy czwarte wzrostu rachunków za prąd, i/lub gaz.
– Inflacja nieustannie determinuje postawy Polaków podczas zakupów. Rosnące ceny mają faktyczny wpływ na naszą siłę nabywczą, ale w równym stopniu wpływają też na poczucie bezpieczeństwa. To wszystko sprawia, że najbardziej martwimy się o swój portfel. Takie obawy wyraża 51 proc. Polaków. To o 4 pkt proc. więcej w porównaniu z poprzednim miesiącem. Jest to też główny powód naszych niepokojów – powiedziała partnerka, Consumer Industry, Deloitte Anna Rączkowska, cytowana w komunikacie.
Z kolei 45 proc. respondentów martwi się stanem swojego zdrowia, a 35 proc. niepokoją sprawy prywatne.
Czytaj także: Inflacja sprawia, że biedniejemy. Policz jak tracą na wartości twoje oszczędności [KALKULATOR]
Z badania Deloitte wynika też, że zgodnie z deklaracją 46 proc. badanych ma odłożone pieniądze na koniec miesiąca, czego nie może o sobie powiedzieć 38 proc. ankietowanych. 54 proc. respondentów nie jest przygotowanych finansowo na nieprzewidziane wydatki. 61 proc. ocenia swoją sytuację finansową jako gorszą niż rok temu. Przeciwnego zdania jest co czwarty uczestnik badania.
Na co nas stać?
Według Deloitte, ponad połowa Polaków (56 proc.) nie ma problemu z regulowaniem nadchodzących płatności, podczas gdy 22 proc. może mieć z tym trudności. Prawie sześciu na dziesięciu ankietowanych odkłada poważniejsze wydatki na później. Niemal ponad jedna czwarta (24 proc.) nie musi podejmować takich decyzji. Nieco ponad jedna trzecia ankietowanych (35 proc.) deklaruje, że jest w stanie kupić sobie to, co sprawia im przyjemność, podczas gdy 45 proc. nie widzi obecnie takiej możliwości.
Deloitte pokazuje też, jak będą wyglądały nasze wydatki w ciągu najbliższych czterech tygodni. 27 proc. zarobków Polaków pochłoną zakupy żywnościowe, a 25 proc. wydatki związane z domem, czyli rachunki. Te dwie pozycje mają ponad 50-proc. udział w domowym budżecie.
Według badania, obecnie jesteśmy w stanie zaoszczędzić średnio 8 proc. naszych przychodów. Ponad trzy czwarte badanych jest zdania, że w ciągu trzech miesięcy nie uda im się pojechać na wakacje, a jako powód podają właśnie brak pieniędzy. Jedna piąta woli przeznaczyć pieniądze na inny cel.
Jemy w domach i nie kupujemy samochodów
Badanie Deloitte wskazuje też, że również branża gastronomiczna wciąż nie ma specjalnych powodów do optymizmu. Niemal jedna czwarta badanych (24 proc.) oszczędza na chodzeniu do restauracji, a 45 proc. w ciągu ostatnich dwóch tygodni nie jadło poza domem. Ponad połowa (53 proc.) przygotowuje posiłki w domach częściej niż kiedyś.
Podobnie jest z wydatkami, które mogłyby mocno obciążyć nasz budżet. Tylko 15 proc. z nas w ciągu pół roku chce kupić nowe auto. Aż 72 proc. co prawda już dziś może pochwalić się własnym samochodem, ale w przypadku 69 proc. respondentów jest to pojazd używany. Ponad dwie trzecie z nas (68 proc.) zamierza w najbliższym czasie jeździć samochodem z podobną częstotliwością, co wcześniej.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Z badania wynika także, że optymizmu nie widać również w większości badanych krajów. Najbardziej negatywne nastroje odczuwane są w RPA (77 proc.), Irlandii oraz Hiszpanii (po 76 proc.).
Najnowsza fala badania została przeprowadzona pod koniec marca 2023 r. Była to 41. edycja przeprowadzona globalnie i 34., w której wzięli udział konsumenci z Polski. W sumie eksperci Deloitte przebadali mieszkańców 25 krajów. Oprócz Polski, byli to obywatele: Arabii Saudyjskiej, Australii, Belgii, Brazylii, Kanady, Chin, Danii, Holandii, Hiszpanii, Francji, Niemiec, Indii, Irlandii, Japonii, Meksyku, Norwegii, RPA, Korei Południowej, Szwecji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Polecamy:
- Ceny w górę i szukanie oszczędności. Tak firmy odpowiadają na wysoką inflację
- Inflacja w Polsce jedną z najwyższych w UE. Ale to Węgrzy mają największy problem
- 83 proc. Polaków oszczędza. Z jakich wydatków rezygnujemy najczęściej?