Spośród 159 państw poddanych analizie w Indeksie Odpowiedzialnego Rozwoju Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), Polska zajęła 32 miejsce jako najbardziej rozwinięte państwo świata. To rezultat o 8 pozycji lepszy niż wynikałoby z rankingu według PKB na osobę.
Indeks Odpowiedzialnego Rozwoju to miara poziomu rozwoju państw przygotowana przez Polski Instytut Ekonomiczny – publiczny think tank podlegający Kancelarii Premiera – jako alternatywa dla PKB.
Jak czytamy w opracowaniu przygotowanym przez PIE, nasz kraj wypadł w najnowszym zestawieniu IOR lepiej niż m.in. Rosja czy Chiny, a spośród krajów unijnych: Grecja, Chorwacja, Litwa, Łotwa, Rumunia i Bułgaria.
Na czele rankingu znalazły się z kolei państwa skandynawskie: Szwecja, Dania i Norwegia.
Wśród silnych stron Polski eksperci PIE wymieniają przede wszystkim bezpieczeństwo, mierzone liczbą umyślnych zabójstw w przeliczeniu na liczbę mieszkańców (0,77 zabójstwa na 100 tys. mieszkańców – 23 miejsce na świecie), a także stosunkowo niskie nierówności dochodowe.
Z kolei do naszych słabych stron należą przede stosunkowo niskie wydatki na badania i rozwój (1,03 proc. PKB – 35 miejsce na świecie), a przede wszystkim słaba jakość powietrza mierzona stężeniem pyłów PM 2,5 (76 miejsce na świecie).
Jak piszą ekonomiści PIE, biorąc pod uwagę obecny poziom emisji CO2 na jednostkę wytworzonego PKB, Polska zajmuje 126 miejsce i znajduje się w gronie państw o najbardziej szkodliwym oddziaływaniu na globalny klimat.
Z drugiej strony, jak pisze PIE, należymy do grona państw, w których sytuacja najbardziej się pod tym względem poprawia. Skala redukcji emisji w latach 1998-2018 wyniosła bowiem 52 proc., co daje Polsce w tej kategorii 18. miejsce na świecie.
Podobnie pod tym względem wypadają Czechy, a także USA, Kanada i Australia, jednak w przypadku krajów anglosaskich wartości spadku emisji miały być niższe.
