W niedalekiej przyszłości możemy się spodziewać znacznych wzrostów zakupów złota ze strony banków centralnych krajów na całym świecie, a w szczególności banków Polski, Rosji i Chin, zauważył Ross Strachan z brytyjskiej ekonomicznej instytucji badawczej Capital Economics.
Strachan w rozmowie z serwisem Mining Technology powiedział też, że spodziewa się, że banki centralne będą w najbliższym czasie kupować więcej złota, niż przez ostatnie 52 lata.
W ostatnim czasie obserwujemy znaczny wzrost cen złota na światowych rynkach. W sierpniu 2019 roku cena tego kruszcu poszła w górę o 8 proc. miesiąc do miesiąca i aż o 18 proc. rok do roku.
Jedną z przyczyn gwałtownego wzrostu cen złota jest spadek rentowności amerykańskich obligacji. W ciągu ostatniej dekady średnia roczna rentowność 30-letnich obligacji amerykańskich wynosiła ok. 3 proc. Tymczasem w połowie sierpnia wskaźnik rentowności amerykańskich papierów dłużnych wyniósł zaledwie 1,916 proc.
Spadek ten spowodowany jest m.in. polityką monetarną amerykańskiej Rezerwy Federalnej oraz niepewnością wywołaną postępującą wojną handlową między USA i Chinami.
Inwestorzy więc – w obawie przed możliwą recesją na rynku amerykańskim – zwracają się więc w stronę złota.
Złoto to wartościowy barometr tego, jak pewnie czują się inwestorzy na rynkach: cena złota zwykle idzie w górę, gdy w kraju lub na arenie międzynarodowej dzieje się coś, co może zagrozić stabilności rynków lub kiedy prognozy dla gospodarki nie są różowe.
Ten trend jest uzupełniany przez inny: wspomniane planowane zakupy złota przez banki centralne na świecie (w tym Polskę).
>>> Citigroup: Ceny złota mogą wzrosnąć do rekordowych poziomów
>>> Ruszają inwestycje w kopalnie w Azji Centralnej w związku z rekordowymi cenami złota