Na polskim rynku aplikacji randkowych pojawił się nowy gracz — meet2more. To innowacyjna aplikacja, która ma ambicję nie tylko konkurować z globalnymi gigantami, ale przede wszystkim zmieniać sposób, w jaki ludzie nawiązują relacje. Twórcy narzędzia stawiają na prawdziwe spotkania i codzienne interakcje, a nie tylko na wirtualne rozmowy prowadzone bez końca w internecie.
Za pomysłem stoi Hubert Baran, który uważa, że rynek aplikacji randkowych w Polsce potrzebuje świeżego podejścia.
– Chcę, aby meet2more stało się symbolem nowoczesnego, polskiego podejścia do relacji międzyludzkich – mówi.
Główne założenie aplikacji jest proste: łączyć ludzi, którzy rzeczywiście mijają się na co dzień – w pracy, na uczelni, w parku czy kawiarni. W tym celu meet2more wykorzystuje funkcję „mijania się”, która informuje użytkownika, kiedy w pobliżu znajduje się inna osoba poszukująca znajomości. To ma być odpowiedź na zbyt długi czas spędzany na korespondencji w aplikacjach, bez realnego przełożenia na spotkania w rzeczywistości.
Co ważne, meet2more odchodzi od promowania użytkowników wyłącznie za pomocą wyglądu. Algorytm aplikacji nagradza aktywność i zaangażowanie użytkowników, a nie tylko ich atrakcyjność fizyczną. To transparentne rozwiązanie, które wyróżnia aplikację na tle konkurencji.
Polecamy również: Za romanse już dziękujemy. Przyjaźń, a nie miłość, czyli co chce oglądać pokolenie Z
Obecnie aż 90 proc. użytkowników meet2more pochodzi z dużych miast – głównie z Warszawy, Poznania, Katowic czy Łodzi. Co ciekawe, mężczyźni stanowią większość użytkowników – to aż 70 proc. wszystkich zarejestrowanych osób. To oni też najczęściej decydują się na wykupienie wersji premium, co pokazuje ich dużą gotowość do inwestowania w poszukiwanie relacji.
Aplikacja wysoko stawia wygodę kobiet – użytkowniczki mają nielimitowane lajki, co daje im większą kontrolę nad doborem znajomości. Zdaniem twórców ma to zachęcać panie do większej aktywności i zapewniać im komfort korzystania z aplikacji. Co więcej, dla twórców meet2more liczy się autentyczność, dlatego po zweryfikowaniu profilu użytkownik zdobywa odznakę autentyczności. Mniej fejkowych kont oznacza, że aplikacja jest bezpieczniejsza.
Meet2more jest już dostępne na system iOS, a w najbliższym czasie ma pojawić się również wersja na Androida. Twórcy liczą, że ich produkt będzie kolejnym dowodem na to, że polska branża aplikacji mobilnych potrafi dostarczać jakościowe i innowacyjne rozwiązania.
Czytaj także:
- Pokolenie Z zmienia rynek nieruchomości. Czego oczekują młodzi kupujący?
- Work-life balance? Zetki: Tak, ale to dobra wypłata jest priorytetem
- Ile trzeba zarabiać, żeby spokojnie żyć? Młodzi z pokolenia Z podają kwoty [GRAFIKA]
- 6 na 10 osób regularnie robi zakupy za pomocą aplikacji mobilnych
