Ministerstwo Cyfryzacji razem z Naukową i Akademicką Siecią i Komputerową (NASK) wdrażają nowe rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi i do europarlamentu. To m.in. procesy weryfikowania informacji (fact-checking) i szkolenia urzędników.
– Potrzebujemy nowego podejścia do walki z dezinformacją. Chcemy być liderem w tym zakresie. Bardzo się cieszę z dobrej współpracy z NASK. Jestem pewien, że pod kierownictwem Magdaleny Wilczyńskiej, nowej szefowej Pionu ochrony informacyjnej cyberprzestrzeni w NASK, prace realizowane będą profesjonalnie, niezależnie i kompleksowo – powiedział wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Podkreślił, że walka z dezinformacją będzie niezależna od wpływów czy nacisków politycznych. Analiza treści o charakterze politycznym pozostanie jednym z obszarów badań. Zawsze będzie jednak inicjowana przez NASK.
Badanie fałszywych narracji
– Internet infekowany jest przekazami inspirowanymi zwłaszcza przez służby rosyjskie. Ostatnia kampania wyborcza pokazała też, że nastąpiło przeniesienie tych narracji na rynek krajowy – to autorzy wewnętrzni powielali te przekazy – stwierdziła Magdalena Wilczyńska.
– Rozpoczęliśmy badanie nie tylko fałszywych narracji, ale i środowisk, które je rozpowszechniają. Opracowaliśmy również procesy weryfikowania informacji (fact-checking), które dotyczą procesu wyborczego. Bazowaliśmy na dezinformacjach, które pojawiły się po ostatnich wyborach, np. na temat kart do głosowania, zwożenia ludzi, przekupstw wyborczych – dodała.
Plan działań przed wyborami do PE
Szefowa Pionu ochrony informacyjnej cyberprzestrzeni w NASK przedstawiła również plan działań związany z cyberbezpieczeństwem wyborów do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w czerwcu.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Wśród nich są zarówno szkolenia w zakresie dezinformacji wyborczej adresowane do kandydatów, jak i szkolenia dla urzędników, także samorządowych. W weekendy wyborcze – utrzymanie systemu szybkiego wykrywania i reagowania na dezinformację (Rapid Alert), który zakłada również współpracę z platformami. Ustalenie ścieżki komunikacji o zdarzeniach z Krajowym Biurem Wyborczym, Policją, PKW oraz CSIRT GOV.
W kontekście szybkiej reakcji na treści dezinformacyjne – usprawnienie współpracy z przedstawicielami serwisów Meta, Google, TikTok.
To też może Cię zainteresować:
- Ekspertka: Nie Europejski Zielony Ład, ale dezinformacja jest problemem strajku rolników
- Globalne kryzysy zapoczątkuje ekstremalna pogoda. Drugą przyczyną będzie AI i dezinformacja
- Internauci boją się fake newsów, zwłaszcza w czasie wyborów. ONZ staje do walki z dezinformacją
- Rosyjska propaganda i dezinformacja to też broń. Ulegają jej co trzeci Bułgar i Słowak