Polacy w wieku 18-35 lat najbardziej obawiają się braku pieniędzy – wskazuje tak 47,4 proc., wynika z raportu UCE Research i Risify. Spośród blisko 40 czynników w TOP5 obaw znalazły się wyłącznie lęki ze sfery finansowej: obawy o wzrost kosztów życia – 27 proc., o utratę pracy lub możliwości zarobkowania – 24 proc., rosnące ceny w sklepach – 23,9 proc., a także o wysokie podatki – 23,6 proc.
Z raportu pt. „Czego boją się młodzi Polacy?” wynika, że na dalszych pozycjach w rankingu znajdują się obawy przed popadnięciem w długi – 20,9 proc., napływem imigrantów – 19,6 proc., śmiercią bliskiej osoby – 16,7 proc., byciem ofiarą oszustwa – 14,7 proc., a także powrotem wysokiej inflacji – 14,4 proc. Najmniej niepokojące okazały się takie kwestie, jak ewentualne kontakty z urzędami – 0,4 proc., hejt w Internecie – 0,9 proc., a także brak awansu zawodowego – 1 proc., macierzyństwa bądź ojcostwa – 1,1 proc., zazdrości innych ludzi – 1,1 proc., a także małżeństwa – 1,1 proc.
Zobacz też: Życie w pracy, czyli kto najdłużej w Europie jest zawodowo aktywny. Jak wypada Polska? [GRAFIKA]
– Te wszystkie obawy odzwierciedlają trudną sytuację ekonomiczną młodych ludzi. Wskazują na niestabilność finansową i niepewność na rynku pracy, z którą muszą się mierzyć. Młodzi ludzie często dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową, co wiąże się z niższymi zarobkami i mniejszymi możliwościami oszczędzania. Wysoka inflacja, rosnące koszty życia i podatki dodatkowo obciążają ich budżety. Trzeba też wyraźnie powiedzieć, że młode osoby coraz częściej odczuwają duży stres związany z finansami, co może wpływać na ich decyzje życiowe, w tym związki i rozwody – skomentował psycholog, jeden ze współautorów raportu z platformy psychoterapii Risify.pl Patryk Rzepka, cytowany w komunikacie.
– Obawianie się długów może być związane z trudnościami w zarządzaniu finansami i obciążeniami kredytowymi, ale nie tylko. Strach przed oszustwami jest uzasadniony w erze cyfrowej, w której występują różnorodne zagrożenia, takie jak phishing czy kradzież tożsamości. Lęki te podkreślają potrzebę edukacji finansowej i zwiększania świadomości na temat zabezpieczeń w sferze online. Obawa przed napływem imigrantów może wynikać z niepewności co do wpływu na rynek pracy i społeczeństwo. Nie jest to zaskoczeniem w kontekście obecnych debat publicznych na ten temat – dodał.
Większość młodych ma obawy
Według raportu, 1,5 proc. rodaków w wieku 18-35 lat niczego się nie obawia. Z kolei 2,5 proc. ankietowanych nie wie, czy coś budzi ich niepokój. Natomiast 2,6 proc. respondentów boi się czegoś innego, co nie zostało uwzględnione na liście blisko 40, specjalnie dobranych obaw.
– Fakt, że tylko 1,5 proc. ankietowanych zupełnie niczego się nie boi, wskazuje na powszechną obecność lęków w codziennym życiu młodych ludzi. Wynik badania nie jest zaskakujący, ale jednocześnie pokazuje, jak bardzo młodzi ludzie potrzebują wsparcia w radzeniu sobie z ich obawami. Biorąc pod uwagę ww. listę, najwięcej osób w wieku 18-35 lat obawia się braku pieniędzy – 47,4 proc. W mojej ocenie, jest to wynikiem zarówno wysokiej inflacji, jak i innych czynników, takich jak niskie zarobki na początku kariery zawodowej i presja konsumpcyjna. Młodzi Polacy potrzebują możliwości zwiększenia dochodów, aby mogli lepiej planować swoją przyszłość i zmniejszyć stres związany z finansami – wskazał współautor raportu.
Lęk o brak pieniędzy częściej wskazują kobiety niż mężczyźni (49,3 proc. vs. 45,3 proc.). Mówią o nim głównie osoby ze wsi i z miejscowości liczących do 5 tys. mieszkańców (54,4 proc.). Przeważnie dotyczy to Polaków z miesięcznym dochodem netto w wysokości 1000-2999 zł (54,9 proc.) i ze średnim wykształceniem średnim (51,6 proc.), podano także.
Raport pt. „Czego boją się młodzi Polacy? Edycja I 2024” powstał na podstawie badania sondażowego, przeprowadzonego metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) na próbie 808 Polaków w wieku 18-35 lat.
Polecamy także:
- Hiszpania nas goni, Irlandia nam ucieka. Tak rośnie płaca minimalna w Polsce
- Kto w Europie najdłużej cieszy się dobrym zdrowiem. Polska blisko europejskiej średniej
- Polska znów mistrzem UE w oprocentowaniu kredytów mieszkaniowych. Tak drogo nie jest nigdzie
Bogaci się bogacą, a młodzi ludzie nie mają za co żyć i kupić mieszkania